niedziela, 26 maja 2013

Pani Di

Dziś w troszkę innej odsłonie, bo Gepetta, walczy ze skutkami przedłużającej się przeprowadzki, zatem nic dziwnego, że gdzieś zapodziała się ładowarka do aparatu, a laptop trochę przykurzony zaczął szwankować, ale nic to, bo Gepetta, aby dać ujście swojej kreatywności, poradzi sobie w każdych warunkach.
I tak oto powstała lalka dla Pani Diany, piękna kobieta, na poważnym stanowisku, która sporo czyta i podróżuje, lubi klasyczną elegancję i dobrej marki ubrania, a w najbliższym czasie zostanie mamą. Przedstawiam Panią Di.




***

poniedziałek, 13 maja 2013

Poranek uroczej Frani

Cześć jestem Frania, pokażę Wam jak zaczynam każdy dzień.



W milusim szlafroku, i ulubionych niebieskich "bamboszkach", zabieram się za poranną toaletę.





Uwaga! Czas na makijaż...


...jeszcze ostatni szlif - muśnięcie błyszczykiem i jestem gotowa.
A oto efekt końcowy:


Czyż nie uroczo?